Relacje z pierwszych spotkań ligowych młodzieżowych drużyn KS EKOBALL SANOK

W zał. inauguracyjna bramka młodzików młodszych, czyli dzieci – piłkarzy z rocznika 2008, wkraczających w ligowy świat…


Młodzik starszy (r.2007)
EKOBALL SANOK 7:0 SZÓSTKA JASŁO (4:0) [21.08.2019]
Bramki: August Filipczak 5’ 18’, Michał Podstawski 8’, Konrad Król 12’, 35’, Karol Masłowski 40’, Filip Filipczak 45’

Skład: Pelczarski Damian, Pielech Kacper, Nowak Jakub, Żak Maksymilian, Żurek Kacper, Podstawski Michał, Król Konrad, Mateja Mateusz, Filipczak Filip, Filipczak August, Sołtysik Miłosz, Kloc Szymon, Czerwiwiec Jasiek, Masłowski Karol, Andrzejewski Borys

Relacja trenera Tomasza Matei:
Okazałe zwycięstwo na rozpoczęcie sezonu ligowego w Podkarpackiej Lidze Młodzika Starszego. Pomimo zwycięstwa możnaby rzec, że wynik lepszy niż gra. Mecz bardzo szarpany, w którym momentami dużo było przypadkowości, jednak zwycięzców się nie sądzi, a przy tak okazałym wyniku można tylko się cieszyć, że potrafimy strzelić tyle bramek nawet gdy gra się nie układa.

Brawa dla wszystkich chłopaków za walkę przez całe spotkanie, a już w sobotę następne spotkanie, w którym zobaczyć będzie można kolejnych zawodników naszej drużyny.


Młodzik młodszy (r.2008)
EKOBALL SANOK 1:4 SZÓSTKA JASŁO (1:2) [21.08.2019]
Bramka: Patryk Radwański 9’

Skład: Romaniak – Cyran, Rajtar, Tymoczko, Proćko, Zioło, Sztorc, Wanielista, Radwański, Bańczak, Jakieła, Firlit, Janusz, Kowalik

Relacja trenera Adama Florka:
Gra lepsza niż wynik – tak z czystym sumieniem można podsumować dzisiejszy pojedynek z Szóstką Jasło. Cały mecz był bardzo wyrównany, szybki, pełen ofensywnych akcji. Mógł się podobać oglądającym go rodzicom. Pierwsze szanse na zdobycie bramki miała nasza drużyna, niestety niewykorzystanie tych sytuacji zemściło się stratą dwóch bramek i trzeba było gonić wynik. Kontakt nawiązujemy dzięki bramce Patryka Radwańskiego, który wykazał się sprytem w stałym fragmencie gry. Druga połowa to powtórka naszych szans, który znowu nie potrafimy sfinalizować. Gra się jednak układała, potrafiliśmy zbudować grę od tyłu lub szybkim podaniem zagrać długą piłkę do napastników lub na skrzydło. Takimi akcjami stworzyliśmy sobie kilka stuprocentowych sytuacji, których nie potrafiliśmy wykończyć. Na nasze nieszczęście Jasło miało dziś bardzo dobrą skuteczność, gdyż z 5 sytuacji bramkowych wykorzystali 4. Gdybyśmy mieli podobną skuteczność mecz skończyłby się naszym zwycięstwem. Mecz wyrównanych drużyn, gdzie remis byłby sprawiedliwy lub nawet powinien skończyć się na naszą korzyść, ale w piłce wygrywa nie ten kto stworzy sobie więcej sytuacji bramkowych, tylko ten kto umieści więcej razy piłkę w siatce. Dziękuję chłopakom za walkę. Pierwsze śliwki robaczywki!


Trampkarz starszy (r.2005)
ORZEŁ PRZEWORSK 4:3 EKOBALL SANOK (3:2) [21.08.2019]
Bramki: Filip Skiba 19’, Brajan Milczanowski 40’, Paweł Tarapacki 54’

Skład: Mielnik – Hott, Czuryło, Skiba, Targowski, Wojdyła, Pelc, Adrian Zięba, Bobowski, Szpojnarowicz, Milczanowski; Tarapacki, Jankowski, Nowosielski, Rajchel

Relacja trenera Jakuba Jaklika:
Słabe wejście w mecz, gospodarze zdominowali początek spotkania, w efekcie czego szybko tracimy dwie bramki. Z minuty na minutę zaczęliśmy dochodzić do głosu. Po rzucie rożnym bramkę strzela Filip Skiba. Przeworsk dokłada jednak gola na 3:1 po szybkiej kontrze, gdy straciliśmy piłkę po stałym fragmencie gry. Pod koniec I połowy zarysowała się nasza nieznaczna przewaga. W efekcie Milczanowski po minięciu przeciwnika ruletką trafia w samo okienko z 18 metrów. Po przerwie robimy kilka roszad i przechodzimy do gry dwójką napastników. Aktywny z przodu Tarapacki zdobywa gola na 3:3, dobijając strzał Milczanowskiego. Bramkarz popisał się świetną interwencją, piłka odbiła się od poprzeczki. Nasz napastnik dobiegł i umieścił piłkę w siatce. Gospodarze mogli zdobyć bramkę, lecz szwankowała celność, z naszej strony groźnie uderzał Milczanowski, Tarapacki i Nowosielski. Na minutę przed końcem tracimy bramkę po stracie z prawej strony boiska. Na więcej zabrakło jednak czasu. Podsumowując – dobra postawa zespołu, pomimo straty 4 goli. Brawo za doprowadzenie do remisu, po ciężkim początku. Z sytuacji boiskowych przeciwnik miał trochę więcej do powiedzenia. Z naszej strony cieszy współpraca z zawodnikami z rocznika 2006 – Adim Ziębą, Olkiem Czuryło, Dawidem Bobowskim i Pawłem Tarapackim.


18.08.2019 – Trampkarz młodszy (r.2006)
MKS DAP DĘBICA 2:3 EKOBALL SANOK (1:0)
Bramki: Michał Wojtowicz 45’, Adrian Zięba 62’, Filip Zięba 70’

Skład: Haduch – Jajko, Czuryło, Nowak Szymon, Pietrzkiewicz, Zięba Filip, Łuczejko, Kowalik, Wojtowicz, Bobowski, Zięba Adrian; Miklicz, Jakub Nowak, Kasperek, Buczek, Filipczak August, Filipczak Filip

Relacja trenera Jakuba Jaklika (zastępstwo):
Mecz zacięty. Jedna i druga drużyna włożyła sporo zdrowia i determinacji w zawody. W I połowie z sytuacji bramkowych niewiele po obu stronach. Z naszej strony warto odnotować akcję Bobowskiego, który wprawdzie zdobył gola po prostopadłym podaniu z głębi pola, ale był na minimalnym spalonym. Ponadto 2 razy próbował Adi Zięba, lecz strzały były zbyt lekkie, by zagrozić bramce. Gospodarze mieli kilka niecelnych strzałów i groźnych dośrodkowań ze stałych fragmentów gry. W końcowych minutach przycisnęli nas do muru, dominując w środkowej strefie. Tuż przed przerwą zdobywają bramkę na 1:0 – lekki strzał z 17 metrów, niestety stojący 2 metry od linii bramkowej Hubert Haduch nie był w stanie jej sięgnąć i przenieść piłki nad poprzeczkę. W drugiej połowie staramy się grać trochę odważniej i jeszcze bardziej agresywnie, by przeciwnik nie miał tyle czasu i spokoju w rozgrywaniu piłki. Aktywnie z przodu Wojtowicz, Kowalik, Bobowski i przede wszystkim Adi Zięba, który cały czas dobrze pokazywał się partnerom i wygrywał sporo pojedynków 1 na 1. Gola wyrównującego strzelamy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Szymka Nowaka, piłka zakotłowała się w gąszczu nóg, a najprzytomniej w całej akcji zachował się Michał Wojtowicz, który dopadł do niej i z 4 metrów strzelił obok bramkarza. Po wyrównaniu mecz stał się szarpany, sporo niedokładności u jednych i drugich, brakowało sytuacji bramkowych. Dopiero niepotrzebny faul 25 metrów od bramki i strzał w okienko przez gospodarzy daje im prowadzenie. Nasz bramkarz mimo próby interwencji nie miał prawa sięgnąć tej piłki. W składzie doszło do kilku roszad. Pojawił się Miklicz, młodszy z braci Nowaków – Jakub, Kasperek, Buczek, a także dwójka „pędziwiatrów” z rocznika 2007, czyli bliźniacy August i Filip Filipczak. Chłopaki sprawiali sporo problemów obronie rywala, a popularny Gucio mógł zdobyć bramkę, jedynie świetna interwencja bramkarza mu to uniemożliwiła. Bramkę na 2:2 zdobywa Adi Zięba, który wykorzystał zbyt lekkie podanie obrońcy, dopadł do piłki i z najbliższej odległości pokonał bramkarza. Jeśli komuś należała się bramka w tym meczu to właśnie jemu. W końcówce spotkania po faulu 20 metrów od bramki strzela Filip Zięba – gol pada w podobnych okolicznościach jak dla gospodarzy, uderzenie pod poprzeczkę, bramkarz którego wzrost nie pozwala ‘dofrunąć’ do poprzeczki. W ostatnich minutach DAP rzuca wszystko do ataku. Nasi zawodnicy przytrzymali jednak napór graczy z Dębicy i wywozimy cenne 3 punkty z trudnego terenu. Wyróżnić należy cały zespół, a nie pojedynczych graczy. Każdy pracował na wspólne konto drużyny. Gdy zdarzały się błędy chłopaki robili wszystko by je naprawić. Duch zespołu był obecny przez całe spotkanie – gratulacje i wielkie dzięki całej drużynie za postawę.


Junior starszy (r. 2001-02)
STAL MIELEC 5:1 EKOBALL SANOK (2:0) [19.08.2019]
Bramka:
Wiktor Szul 66’

Skład: Przyboś (46’ Jagniszczak) – Błażowski, Władyka (60’ Słuszkiewicz), Gadomski, Borowski (15’ Rudy), Marcinik (46’ Piotrowski), Pielech (65’ Florczak), Piegdoń, Janusz (80’ Wójcik), Płaziak (59’ Szul), Łuczycki

Relacja trenera Sebastiana Jajki:
Relację z meczu zacznę nietypowo – rozgrywanie jakichkolwiek spotkań, zwłaszcza młodzieżowych, na boiskach ze sztuczną nawierzchnią, w samo południe w okresie letnim powinno być ZAKAZANE. Do żaru lejącego się z nieba dochodzi w takim wypadku „rozgrzana do czerwoności” murawa, która skutecznie odbiera jakąkolwiek radość gry i pracy piłkarzom i sędziom, a nawet trenerom. Tym czasem obserwuję, że ilość takich meczy stale rośnie, co nie jest z pewnością powodem do zadowolenia. Zwłaszcza, gdy obok można zobaczyć piękne, naturalne boisko…
Co do samego meczu to jego przebieg znajduje odzwierciedlenie w wyniku. Gospodarze okazali się być zespołem kompletnym i zasłużenie sięgnęli po komplet punktów. Mimo wszystko jestem zadowolony z postawy drużyny, która za wyjątkiem pierwszego kwadransu gry podjęła walkę i nie ograniczała się do obrony, ale próbowała odgryzać się rywalom, czego dowodem jest bramka zdobyta po ładnej indywidualnej akcji przez Wiktora Szula. W meczu tym mieliśmy też sporo problemów zdrowotnych – już w 15 minucie z groźnym urazem głowy boisko musiał opuścić Michał Borowski. Grając w osłabieniu straciliśmy pierwszą  bramkę. Kolejne zmiany, a było ich w sumie aż sześć, również były wynikiem urazów lub kontuzji. Cieszy fakt, że zmiany nie wpływały znacząco na poziom gry zespołu. Przyjmujemy z pokorą lekcje od faworyta rozgrywek, szykując się na kolejne spotkania, aby w nich powalczyć o pełną pulę. Najbliższa okazja już w sobotę, do Sanoka przyjeżdża drużyna Orłów z Rzeszowa.


17.08.2019 – Junior młodszy (r. 2003-04)
WISŁOKA DĘBICA 1:9 EKOBALL SANOK (0:4)
Bramki: Adrian Cyprych 9’ 45’, Mateusz Błażowski 11’ 55’, Michał Słapiński 24’ 88’, Alex Florczak 58’ 78’, Szymon Makarski 68’

Skład: Sołtysik (46’ Uluszczak) – Gawlewicz Mateusz, Zych, Piotrowski, Struzik (46’ Gawlewicz Mikołaj), Karczyński (46’ Strzęciwilk), Solon, Słapiński, Cyprych (46’ Makarski), Zagórda (46’ Florczak), Błażowski

Relacja trenera Grzegorza Pastuszaka:
Bardzo dobry mecz w wykonaniu wszystkich zawodników na inaugurację sezonu. Cieszy postawa wszystkich chłopaków, którzy tworzą drużynę juniora młodszego. Cały czas będziemy pracowali nad poprawą jakości gry oraz nad zgraniem wszystkich formacji. Cieszy również skuteczność, a na uwagę godną odnotowania zasługuje bramka Błażowskiego, po pięknej zespołowej akcji zakończonej strzałem głową w okienko.

UDOSTĘPNIJ