Geo-Eko EKOBALL STAL SANOK 2:1 KS WIĄZOWNICA [21.10.2017]

Do sobotniej relacji z meczu (którą zamieszczamy również poniżej) należy bezwzględnie dodać dwie wspaniałe akcje Michała Borka, które umknęły gdzieś z dolnej części trybun podczas meczu… Doskonale widać je podczas skrótu VIDEO. Po jednej z nich zdobywa fantastyczną bramkę, dającą zwycięstwo (4′ 08”). A druga sytuacja, w której wykłada doskonale piłkę Bartkowi Sieradzkiemu po tańcu z czterema rywalami… cóż … obejrzyjcie sami… (5′ 22”). Brawo, liczymy na „odkręcenie totalne” Michała i taką grę w każdym meczu!

Relacja z soboty:

Zwycięstwo EKOBALLU-STALI SANOK po dobrym spotkaniu !

13 kolejka IV Ligi Podkarpackiej

Geo-Eko EKOBALL STAL SANOK 2:1 KS WIĄZOWNICA (1:1)

0-1 Sebastian Pawlak ’31
1-1 Igor Hydzik ’45
2-1 Michał Borek ’75

Skład: Krzanowski – Wójcik, Florek, Gąsior, Kaczmarski – Jaklik, Tabisz, Ząbkiewicz (89 K.Słysz), Adamiak (90+3 Gierczak), Hydzik (72 Borek) – Sieradzki (90+1 Paszkowski)

żółte kartki: Tabisz, Sieradzki

Pomimo wielu kontuzji (m.in. Kuzio, Śmietana, Słysz) oraz niekorzystnej ostatnio passy, nasi piłkarze wierzyli w zwycięstwo, bo gra – nawet w tych przegranych spotkaniach – naprawdę mogła się podobać. Rywal zajmował w tabeli trzecią lokatę, nasz zespół – ósmą, ze stratą 4 punktów. Dziś dzieli nas od siebie już tylko jedno oczko…

Mecz rozpoczął się w bardzo szybkim tempie, i w ciągu pierwszych pięciu minut, obydwa zespoły mogły mieć już po jednej bramce. Z naszej strony w 2 minucie meczu „napocząć” rywala mógł Kamil Adamiak, jednak w dobrej sytuacji górą był golkiper gości. Chwilę później znów Adamiak mógł wyprowadzić nasz zespół na prowadzenie, jednak jego strzał głową o centymetry minął słupek bramki Wiązownicy.
W tym bardzo dynamicznie, mogącym podobać się „trybunom”, rozgrywanym w bardzo szybkim tempie meczu, akcji nie brakowało ani z jednej ani z drugiej strony. Chwilę grozy mógł przeżyć Łukasz Tabisz, który dwukrotnie sfaulował dość ostro przeciwnika, mając już na swoim koncie żółty kartonik. Arbiter jednak – de facto znakomicie prowadzący dzisiejsze zawody – uznał, że kartka się nie należała. Na nasze szczęście…

Pierwszy gol w meczu padł w 31 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, odbitą piłkę goście ponownie wrzucili w pole karne, a nieporozumienie w szeregach defensywy wykorzystał Sebastian Pawlak, który przelobował najpierw bramkarza, by sekundę później umieścić piłkę lewą nogą w pustej bramce.

Utrata bramki nie wpłynęła deprymująco na naszych piłkarzy, wręcz przeciwnie – słychać było zewsząd głosy z trybun, że za chwilkę doprowadzimy do wyrównania. Tak też się stało – w ostatniej minucie pierwszej połowy. Świetną piłkę od Bartka Sieradzkiego otrzymał grający na nietypowej dla siebie pozycji (atak) – Igor Hydzik. Wpadł w pole karne, a gdy był faulowany (mógł się tylko przewrócić, z pewnością otrzymalibyśmy rzut karny), wybrał lepsze rozwiązanie od upadku – oddał strzał na bramkę, a co najważniejsze skuteczny. 1-1. Bramka do przerwy zawsze działa mobilizująco na jednych, a bardzo denerwuje drugich…

Druga odsłona toczyła się w podobnym tempie. Obserwowaliśmy wiele znakomitych akcji z obydwu stron. W okolicach 70 minuty bardzo groźnej kontuzji doznał jeden z graczy przyjezdnych. Na noszach musiał opuścić boisko, a pierwszą diagnozą jest niestety zerwanie wiązadeł. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i na boisko!

W 72 minucie trener Ząbkiewicz dokonał pierwszej zmiany. Za strzelca bramki – 19-letniego Igora Hydzika wchodzi jego rówieśnik z rocznika 1998 – Michał Borek. Zmianę Michał dał wyborną, bowiem już dwie minuty później cieszył się z pięknej bramki, która wyprowadziła nas na prowadzenie. 2-1!. Borek wyszedł sam na sam i lewą nogą uderzył ponad bramkarzem. Szczególnie cieszą nas bramki zdobywane właśnie przez młodych wychowanków.

W 82 minucie goście wychodzą w sytuacji 3 na 2. Jeden z piłkarzy znajduje się tuż przed Piotrem Krzanowskim na 6 metrze, jednak nasz golkiper popisuje się interwencją światowej klasy. Po tej obronie już nikt nie wątpił w to, że stracimy punkty. Brawo Krzanu !

Trener Ząbkiewicz w końcówce meczu dokonywał kolejnych, już bardziej taktycznych zmian. W 89 minucie mogliśmy prowadzić 3-1, jednak w idealnej sytuacji Bartosza Sieradzkiego, tym razem bramkarz gości pokazał klasę.

Wskutek kontuzji piłkarza Wiązownicy oraz wielu zmian, arbiter przedłużył spotkanie o 5 minut. W sumie grano jednak aż 7 minut dłużej. Słabsi nerwowo kibice aż drżeli na trybunach o końcowy wynik, bo rywale próbowali „na aferę” wrzucać piłki w naszą szesnastkę…Wynik na szczęście już nie uległ zmianie. W końcu, po dwóch porażkach z rzędu wracamy na właściwą – punktowaną ścieżkę.

Za tydzień mecz w Nowej Sarzynie z miejscową Unią.

Aktualna (bardzo ciasna) tabela, wygląda po dzisiejszych meczach następująco:

1. Sokół Sieniawa – 30 pkt
2. Rzemieślnik Pizlno – 28 pkt
3. Polonia Przemyśl – 28 pkt
4. KS Wiązownica – 24 pkt
5. Wisłoka Dębica – 24 pkt
6. LKS Pisarowce – 23 pkt
7. Ekoball Stal Sanok – 23 pkt
8. Igloopol Dębica – 21 pkt
9. Izolator Boguchwała – 20 pkt
10. Sokół Nisko – 16 pkt
11. Wisłok Wiśniowa – 14 pkt
12. Głogovia Głogów – 13 pkt
13. Unia Nowa Sarzyna – 13 pkt
14. Błękitni Ropczyce – 13 pkt
15 Piast Tuczemy – 11 pkt
16. Granica Stubno – 9 pkt
17. Wisłok Strzyżów – 7 pkt
18. Cosmos Nowotaniec – 0 pkt

______________________

Wyniki młodzieży Ekoball (o nich odrębny artykuł w późniejszej części dnia)

Młodzicy starsi:
EKOBALL SANOK 4:1 SMS JAROSŁAW

Młodzicy młodsi:
EKOBALL SANOK 7:2 SMS JAROSŁAW

Juniorzy starsi:
EKOBALL SANOK 7:0 POLONIA PRZEMYŚL

Juniorzy młodsi:
EKOBALL SANOK 1:0 GRYF MIELEC

Trampkarze starsi:
CZARNI JASŁO 0:0 EKOBALL SANOK

Trampkarze młodsi:
CZARNI JASŁO 0:0 EKOBALL SANOK