4/05/2021 – kolejne „zaległości” nadrobione

Trampkarze młodsi:
FKS STAL MIELEC 1:3 EKOBALL STAL SANOK (0:3)
Młodzicy starsi:
UKS SMS MIELEC 3:2 EKOBALL STAL SANOK (0:0)
Dwie nasze drużyny wyjechały do Mielca na zaległe mecze pierwszej serii spotkań. Obydwa rozegrane zostały o godz. 15:00 na sztucznych boiskach. Po takich spotkaniach jeszcze bardziej doceniamy nasz SKARB, jakim są obiekty naturalne Ekoball w Bykowcach, i jeszcze bardziej cieszymy się, że gramy i trenujemy w takich, a nie innych warunkach. Coraz mniej normalnych meczów na trawie (szczególnie u dzieci i młodzieży), a to jest nie tylko przykre, ale przede wszystkim jest powodem wielu poważnych kontuzji.
Obydwa mecze miały niezwykle wyrównany przebieg, i rezultat w każdym z nich mógł być rozstrzygnięty na korzyść dowolnej ze stron. Jednym sztuka ta się udała, a drudzy przegrali minimalnie.
Trener Tomasz Mateja (rocznik 2007) zadowolony jest bardziej z wyniku niż samej gry, bo jak twierdzi, zdarzały mu się lepsze mecze, aczkolwiek po sobotniej porażce w Tarnobrzegu nie narzeka, wręcz przeciwnie. Mecz został praktycznie rozstrzygnięty w pierwszej części spotkania, gdzie po dwóch trafieniach Mateusza Matei oraz jednym golu Konrada Króla prowadziliśmy 3-0.
Z kolei trener Adam Florek (rocznik 2008) jest bardzo zadowolony z gry, mimo że wrócił z dalekiej podróży bez choćby punktu. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie spotkania. Dla Sanoczan trafiali: Oskar Karczyński oraz Patryk Radwański. Po raz kolejny potwierdza się teza, że mecze młodzików również powinno sędziować trzech arbitrów a nie jeden, szczególnie gdy sygnalizuje pozycję „spaloną”, pod presją krzyków rodziców, kibiców lub trenera, sam będąc jednocześnie bez szans na dobrą ocenę sytuacji ze środka boiska.
UDOSTĘPNIJ