Weekendowe wyniki młodzieży Ekoballu – relacje, zdjęcia [14-15.04.2018]

Weekendowe wyniki młodzieży Ekoballu – 3 cenne wyjazdowe remisy, porażka i dwie pauzy. Relacje z rozegranych meczów z Podkarpackich Lig:


JUNIOR STARSZY
KARPATY KROSNO 0:0 EKOBALL SANOK (0:0)

Skład: Michura – Kowalski, Prajsnar, Władyka, Gazdowicz – Paszkowski, Słysz (86’ Śnieżek), Milczanowski, Pielech – Gomułka (70’ Pieszczoch), Jatczyszyn (55’ Burczyk)

Relacja trenera Grzegorza Pastuszaka:
Kolejny bardzo dobry mecz w wykonaniu juniorów starszych – szkoda, że nie zakończony zwycięstwem, bo było ku temu kilka bardzo dobrych okazji:
5′ – Paszkowski sam na sam
10′ – strzał z wolnego Pielecha w poprzeczkę
15′ – strzał z 20. metrów w słupek po super pressingu Gomułki
55′ – Milczanowski sam na sam
80′ – Słysz sam na sam
Graliśmy z bardzo dobrą drużyną, która chce awansować do CLJ-tki, jednak z nami nie mieli w tym dniu dużo do powiedzenia. Brawa dla chłopaków za walkę, realizację założeń taktycznych. Widać w drużynie ‚team spirit’.


JUNIOR MŁODSZY
ZIOMKI RZESZÓW 2:1 EKOBALL SANOK (1:1)

Bramka: Łuczycki 27’

Skład: Jagniszczak – Błażowski , Borowski, Łuczycki, Płaziak, Szul (75’ Kłodowski), Latusek (75’ Piotrowski), Pielech, Herman (41’ Karaś), Janusz, Kalemba

Relacja trenera Sebastiana Jajko:
Spotkanie w Rzeszowie rozpoczęło się od wzajemnego badania sił, obie drużyny podeszły do siebie z szacunkiem i starały się grać w piłkę na kiepskiej murawie. Pierwszy skuteczny cios zadali gospodarze – po ładnej indywidualnej akcji ich napastnik zdobywa bramkę technicznym strzałem z 16 metrów. Chwilę później zupełnie nieodpowiedzialne zachowanie Janusza skutkuje czerwoną kartką, przez co do końca meczu musimy grać w osłabieniu, a biorąc pod uwagę upał i braki kadrowe (kilku graczy wspierało starszych kolegów) stawiało to naszą drużynę w bardzo niekorzystnej sytuacji. Na szczęście chłopcy pokazali charakter, walczyli o każdy metr boiska, nie pozwalając gospodarzom na stworzenie groźnych sytuacji. Mało tego, zdołali wyrównać – świetne dośrodkowanie Borowskiego z rzutu wolnego zamienia na bramkę strzałem głową niezawodny ostatnio Wiktor Łuczycki. Druga połowa to przewaga gospodarzy, zgodnie z założeniami mądrze i skutecznie się bronimy, Rzeszowianie tworzą kilka sytuacji, ale są  nieskuteczni. Niestety, na 15 minut przed końcem spotkania niepotrzebna strata w środku pola kończy się rzutem rożnym i w konsekwencji zwycięską bramką dla Ziomków. Pomimo ekstremalnego zmęczenia rzucamy się resztką sił do odrabiania straty, ale nie udaje nam się stworzyć klarownej sytuacji strzeleckiej. Co prawda mecz przegrany ,ale  drużynie należą się słowa uznania – każdy dał z siebie wszystko, a przecież o to w sporcie właśnie chodzi. Podobnie trzeba zagrać w najbliższą sobotę, bowiem do Sanoka zawita lider z Jarosławia.

foto: Ziomki Rzeszów (fb)


TRAMPKARZ STARSZY
APPN MIELEC 1:1 EKOBALL SANOK (0:0)

Bramka: Herman 57’
Czerwona kartka: Janusz

Skład: Uluszczak, Wójcik, Piotrowski, Drwięga, Filipowicz, Trybała, Solon, Słapiński, Mermer, Herman, Florczak, Zych, M.Gawlewicz, Malczak

Relacja trenera Sebastiana Jajko (zastępstwo):
Pomimo wielu sytuacji strzeleckich mecz naszych trampkarzy starszych kończy się wynikiem remisowym. W  upalne popołudnie obie drużyny postawiły na otwartą grę, ale to właśnie nasz zespół miał więcej sytuacji, sam Alex Florczak powinien kilka razy wpisać się na listę strzelców, jednak brakowało precyzji (m.in. strzał w słupek). W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił – sporo sytuacji strzeleckich z obu stron, dużo błędów w grze obronnej, i to właśnie po takim naszym błędzie napastnik z Mielca w sytuacji sam na sam pokonuje Uluszczaka. Od tego momentu przejmujemy inicjatywę, dążymy do wyrównania, ale znowu brakuje precyzji. W końcu po ładnej akcji wyrównująca bramkę zdobywa Herman. Niestety, nie udaje się strzelić kolejnego gola i wyjeżdżamy z Mielca z lekkim uczuciem niedosytu. Na wyróżnienie zasługuje postawa trójki chłopaków z trampkarzy młodszych (M. Gawlewicz, Zych, Słapiński), którzy byli pewnymi punktami drużyny i bardzo dobrze wywiązywali się z powierzonych zadań. Słowa uznania również dla całej drużyny za walkę w dość ekstremalnych jak na kwiecień warunkach pogodowych.


MŁODZIK MŁODSZY
ORZEŁEK PRZEWORSK 1:1 EKOBALL SANOK (1:0)
Bramka
: Bobowski 45’

Skład: Haduch, Jajko, Król, Czuryło, Serednicki, Lemko, Zięba, Kasperek, Kowalik, Bobowski, Miklicz, Białorudzki

Relacja trenera Adama Florka:
Ważny punkt wywożą młodzicy z Przeworska. W meczu pierwsi tracimy bramkę po błędzie w ustawieniu się w obronie. Ta strata działa na zespół pobudzająco. Przejmujemy na około 10 minut inicjatywę i mocno dążymy do wyrównania. Przeciwnik zaś ma problem z wyjściem z własnej połowy. Super asystę mogła zaliczyć Ala, i choć Mikołaj przyjął piłkę, to ta odskoczyła mu na nierówności. Zaliczamy strzały i groźne dośrodkowania w tej połowie, ale nie możemy strzelić bramki. Druga połowa wygląda podobnie. Dużo biegania i przede wszystkim walki o to, aby najpierw okiełznać piłkę na bardzo twardym i nierównym boisku. To zdecydowanie przeszkadzało dzieciom. Rywal całą połowę gra z kontry, dodając jednego napastnika z przodu. Gra jest wyrównana i obie ekipy tworzą sobie sytuacje bramkowe. Kilka z nich mieli Mikołaj, Dawid i Filip. Zwłaszcza gra skrzydłami mogła cieszyć. W środku ciężko było się przebić przez dwóch rosłych stoperów, których zadaniem było potem wybić piłkę do przodu.  Na szczęście udaje nam się strzelić bramkę z kombinacyjnie zagranego rzutu rożnego. Filip Zięba posyła strzał po długim rogu bramki a Dawid Bobowski dobija odbitą przez bramkarza piłkę. Do końca meczu obie ekipy czują, że mogą strzelić jak i stracić bramkę i zostawiają dużo zdrowia, aby nie dopuścić do tego drugiego. Remis 1-1 jak najbardziej zasłużony. Każdy z drużyny zagrał bardzo dobre spotkanie na bardzo trudnym i gorącym terenie. Dzięki zagraniu zespołowo, pomaganiu sobie nawzajem na boisku, inkasujemy na wyjeździe jeden punkt.


Pauzowały drużyny młodzików starszych, trampkarzy młodszych oraz seniorzy Ekoball-Stal Sanok.