Relacja trenera Bernarda Sołtysika:
Fajny turniej w naszym wykonaniu. Już tradycyjnie stanowimy najliczniejszą grupę – 20 piłkarzy, gdzie kilka „dzieciaków” zadebiutowało w naszych barwach, świetnie wprowadzając się do zespołu! Młodzi sportowcy pokazali wielkie serducho do gry, zaangażowanie i ogromną wolę walki…i choć przy padającym deszczu nie wszystko jeszcze wychodziło, to widać ogromny potencjał w tym roczniku. 3 zwycięstwa, 3 porażki i 2 remisy to bilans zdecydowanie na plus! W zespole jest jeszcze kilku chłopaków, którzy potrzebują troszkę więcej czasu na nabranie boiskowej pewności, ale w tej drużynie jest grupa, która na tle swoich kolegów oraz kolegów z innych drużyn prezentuje bardzo wysoki poziom i śmiem twierdzić, że gdyby tylko oni występowali na boisku to bilans byłby zupełnie inny… Jednak chyba nie o to chodzi w dziecięcej piłce… Nie mogę się pogodzić i zrozumieć liczbowych ograniczeń na turniejach oraz zabierania już od małego tylko wybranych zawodników. Obserwując dzieciaki miałem straszną frajdę widząc, że nawet na chwilę nie usiedli i po meczu turniejowym grali swój mecz między sobą lub naciągali biedną mrówkę – mutanta (zdjęcia), która cierpliwie znosiła ich ataki… Cieszy mnie także, widoczny i odczuwalny w tej grupie piłkarzy i rodziców przysłowiowy „TEAM SPIRIT”. Pragnę w tym miejscu bardzo podziękować rodzicom za zaangażowanie i pomoc w organizacji wyjazdu!
W turnieju zagrali: Bil, Łuszcz, Solecki, Szeliga, Wanielista, Białorudzki, Sarama, Kafara, Kielar, Zawada, Kłodowski, Synowiec, Matiaszowski, Kamiński, Głód, Stramecki, Wiśniewski, Kurkarewicz, Poniatowska, Birski.
