Wygrywamy w bardzo ważnym meczu wyjazdowym ze Stalą Łańcut 0:2 po bramkach Andreja Trukhana oraz Bartosza Sieradzkiego. Sytuacja w lidze nie wyglądała przed tym meczem zbyt dobrze. Pomimo wywalczonego punktu z wiceliderem z Boguchwały zajmowaliśmy ostatnie bezpieczne miejsce nad strefą spadkową. Co więcej, jak już wcześniej informowaliśmy, z ligi prawdopodobnie spadnie więcej niż sześć zespołów (prawdopodobnie 7 lub 8).
Trener Kot postawił znowu na sprawdzonych graczy, którzy w nogach mają już bardzo wiele minut. Mecze gramy co 3 dni a gra z wyżej notowanymi przeciwnikami sprawia, że Żółto-Niebiescy muszą się wspiąć na wyżyny swoich możliwości fizycznych, ale również w kwestii koncentracji. Na szczęście wygląda na to, że pomimo przeciwności losu złapaliśmy dobry rytm i ten mecz to kolejny pozytywny sygnał graczy Ekoball Stali Sanok.
Początek meczu nie wyłonił jasnego faworyta, ale przez cały mecz stwarzaliśmy sobie sytuacje. Udało się wreszcie w 38 minucie gdy Andrej „Andrzej” Trukhan zdobył swoją kolejną bramkę w tym sezonie, dając nam prowadzenie. Trzeba tu pochwalić skuteczność naszego nowego napastnika, który dosyć regularnie trafia do bramki rywali, co nie zawsze było łatwe dla naszego zespołu w tym sezonie.
W drugiej połowie bramkę dołożył Bartosz Sieradzki, który również znany jest ze swoich ofensywnych inklinacji. Na boisku pojawił się w 60 minucie za Sebastiana Suszko, a już w 76 minucie podwyższył wynik na 0:2 dla naszej drużyny. Asystę przy tym golu zaliczył Szymon Słysz, który notuje spektakularny sezon pod względem liczb i dobrej gry. W 85 minucie na boisku zameldował się Sofian Bouteraa, który dał odpocząć Andrejowi a chwilę później w 88′ Łukasz Piotrowski zmienił Macieja Żagórdę.
Relacja trenera Piotra Kota: Zagraliśmy dobry mecz, już kolejny w ostatnim czasie co na pewno nas cieszy. Dzisiaj udało się trafić 2 razy do siatki i super, bo to nasza pięta achillesowa w tym sezonie. Ważne 3 pkt, ale już musimy myśleć o kolejnym meczu w sobotę. Podejmujemy u siebie JKS, pretendenta do awansu więc poprzeczka będzie zawieszona jeszcze wyżej.
Dziękujemy zawodnikom za świetną grę a sztabowi za profesjonalne przygotowanie i ich pracę. Wierzymy, że utrzymamy dobrą formę również w najbliższym meczu z JKS Jarosław, już w tę sobotę o 13:00 w domu na „Wierchach”.