SOKÓŁ SOKOLNIKI 3:3 Geo-Eko EKOBALL STAL SANOK (6:5 k.)
Bramki: Karol Adamiak, Szymon Słysz, Bartosz Sieradzki (w dogr.)

Skład: Krzanowski – Kaczmarski, Kokoć, Adamiak, Wójcik – Jaklik, Lorenc, Femin, Ząbkiewicz, Kuzio – Sobolak
Ławka: Michura, Sieradzki, Suszko, Sz. Słysz, K. Słysz

To był najbardziej emocjonujący mecz naszych piłkarzy od wielu lat. On był nie tylko emocjonujący, ale i bardzo dobry w naszym wykonaniu. Niezliczona ilość stwarzanych sytuacji niestety nie przyniosła zamierzonych efektów. Obchodzimy się smakiem, mecz przy sztucznym oświetleniu na „Wierchach” uciekł, marzenia o meczach z ewentualnymi drużynami z górnej półki również trzeba odłożyć co najmniej na rok. Owszem, wczoraj napisane zostało, że to najlepszy mecz od lat, może pod wpływem emocji padły takie słowa, może po to, by dodać otuchy chłopakom, naszym chłopakom, ale z pewnością na nie zasłużyli.

Pozostaje żal i niedosyt, ale taka jest własnie piłka nożna i dlatego tak bardzo ją kochamy. Co ma powiedzieć Barcelona po porażce z Liverpoolem? Jak czuli się piłkarze Ajaxu po stracie bramki w 95 minucie półfinału z Tottenhamem?


Meczu ponownie opisywać nie będziemy, bowiem zgodnie z życzeniem Kibiców (nie hejterów) przeprowadzono pisaną relację „live” podczas meczu, której kopię prezentujemy poniżej.

Głównym rozjemcą spotkania jest ekstraklasowy sędzia Mariusz Złotek wraz z asystentami – córką Wiktorią Złotek oraz Markiem Witanem z KS Stalowa Wola.

Godz. 17.03. Pierwszy gwizdek sędziego Zlotka daje sygnał na rozpoczęcie gry. Zaczynają nasi.

Bardzo nasiąknięta sztuczna murawa, słychać tzw. „chlaputanie” oraz widać rozbryzgiwaną wodę przy każdym postawionym kroku.

W ciągu pierwszych 8 minut oddajemy dwa strzały na bramkę rywala. Jeden z nich po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w wykonaniu Lorenca o centymetry minął słupek bramki po strzale Adamiaka. Prowadzimy grę, Sokolniki jak widać nastawieni defensywnie z nadziejami na kontry. To jednak dopiero pierwsza faza gry.

12 min. Kolejna świetna akcja Stali. Po wymianie 6-7 podań celny strzał na bramkę w wykonaniu Femina. Broni jednak bramkarz.

Ze strony gospodarzy mamy dwa kornery oraz rzut wolny z 25 metrów. Dwa piąstkowania Krzana oraz główka obrońcy zażegnują jednak niebezpieczeństwo.

22 min. Wspaniała akcja naszego zespołu. Po koronkowym rozegraniu piłki i znakomitym wejściu Ząbkiewicza w pole karne z bocznej strefy boiska, po minięciu dwóch rywali, piłka trafia na 6 metr na nogę Mateusza Kuzio, który jednak zostaje zablokowany. Ajjjj… To była stuprocentowa sytuacja. Szkoda. Bardzo szkoda. W odpowiedzi Sokół wychodzi z kontrą zakończoną strzałem w krótki róg. Krzanowski z trudem wybija na rzut rożny.

Oglądamy naprawdę świetny, szybki, obfitujący w mnogość sytuacji podbramkowych mecz.

28 min. Kuzio dostaje piłkę, wpada w pole karne i będąc sam przed bramkarzem oddaje strzał z 7 metrów. Kolejna „setka” zmarnowana…

30 min. Żółta kartka dla piłkarza Sokoła. Rzut wolny z 18 metrów, dośrodkowanie Lorenca i znów niewiele zabrakło… Posiadamy olbrzymią przewagę. Sytuacji bramkowych nie brakuje, jednak brakuje jednego – bramek. Na dwie co najmniej zasłużyliśmy.

32 min. Kolejną kartkę po faulu na Lorencu otrzymuje piłkarz w zielonej koszulce.

34 min…. Ojejjejejej…Krzanowski „wypluwa” piłkę przed siebie po rzucie wolnym z 29 metrów….. Zadrżały serca wszystkim kibicom z Sanoka…. Nie ma jednak gola. Chorągiewka w górze po wykonaniu dobitki. Spalony.

37 min. Znakomita kontra Ekoballu. Kuzio źle zagrywa jednak w decydującym momencie do Femina. Nieporozumienie… Zdarza się i to.

41 min. De ja vu z Dukli. Róg, przedłużenie głową, strzał prawą nogą z najbliższej odległości. 1-0 dla Sokoła.

43 min. Trzecia żółta kartka dla gospodarzy po brzydkim faulu na Wójciku.

Seria rzutów różnych dla Ekoballu Stali, niestety nie przyniosły one efektów.

W oddali widać przepiękny, około 19 tysięczny, budowany nowy obiekt Stali Stalowa Wola. Obok niego dwa budowane nowe boiska treningowe oraz sztuczne, na którym gramy mecz. To będzie znakomity obiekt, na miarę nawet europejskich pucharów…

Sędzia ekstraklasowy, który bezbłędnie prowadzi zawody trzykrotnie dmucha mocno w gwizdek, co oznacza koniec pierwszej połowy.

Co przyniesie druga odsłona? Ano zobaczymy… Oby to co w Dukli, a było zupełnie podobnie, oprócz wyniku nawet kolor koszulek i sztuczne boisko.

Druga połowa rozpoczęta. Godz. 17.59.

Dwie zmiany w naszych szeregach. Bartosz Sieradzki oraz powracający po kontuzji Szymon Słysz na boisku. Poza nim Kuzio i Femin.

46 min. Wrzuta w pole karne. Ręka…. Wszyscy krzyknęli… Wielu słyszało… Gwizdek jednak milczy. Nikt się nie kłóci, piłkarze czują, że taki arbiter raczej nie powinien się pomylić.

47 min. Rzut rożny. Lorenc na głowę Adamiaka. Karol pada z krzykiem na 5 metrze, znów liczymy na jedenastkę. Znów nic nie było.

49 min. Tym razem kontra Sokoła zakończona strzałem głową z 7-8 metrów. Mieliśmy mnóstwo szczęścia, centymetrów zabrakło by piłka po koźle zatrzepotała w siatce bezradnego w tej sytuacji Krzanowskiego.

51 min. Powinien być róg. Błąd sędziego tym razem. Pokazuje jednak klasę, przepraszając za błąd.

53 min. Znów wydaje się, że trafiona ręka w polu karnym. Znów cisza… Może następnym razem, bo zbiera się nam na tą jedenastkę od dawna.

55 min. Zamieszanie w polu bramkowym Sanoka. Z linii wybija jeden z naszych obrońców.
56 min. Strzał piłkarza z Sokolnik w stylu Hugo Sancheza pezewrotką minimalnie niecelny.

W odpowiedzi rajd Kaczmarskiego zakończony celnym strzałem. Obroniony.

58 min. Rajd Ząbkiewicza, dośrodkowanie na głowę Słysza. Dosłownie 15 cm obok słupka.

59 min. Tym razem Sokół kontruje. Stawiamy wszystko na jedną kartę. Nie ma czasu czekać, stąd taki otwarty, znakomity mecz, stojący na bardzo wysokim poziomie.

Kolejny róg, kolejny rzut wolny, kiedy strzelimy tego gola??? Z pewnością na niego zasługujemy!!!

65 min. Goooooooooooolllllllllllll, gol, gol, gol gooooooollllll….. Jeden do jednego….. Brawo, brawo, brawo!!! Karol Adamiak tonie w objęciach kolegów po strzale głową. Z rogu dośrodkowywał Konrad Kaczmarski.

Filmik z bramką (plus inne najciekawsze akcje) zamieszczone zostaną po meczu, oby wygranym.

Czy zadamy decydujący cios? Miejmy nadzieję… Posiadamy przewagę, sytuacji cała masa..

74 min… Teraz trzeba zadać cios…. By doprowadzić do dogrywki… Dlaczego? Bo Sokół otrzymał rzut karny, a ten został zamieniony na gola. 2-1. Krzanowski bez szans.

75 min. Zmiana. Za Jakuba Ząbkiewicza wchodzi Kacper Słysz.

78 min. Żółta kartka dla Szymona Słysza.

Po olbrzymiej ulewie wyszło słoneczko, zrobiło się pięknie, ciepło, słychać wieczorny koncert ptaszków.
Oby to słoneczko zaswiecło dla nas…

80 min. Zaświecło… Dlaczego?

Bo jest gooooooollllll. „Glista” czyli Szymon Słysz pokonuje bramkarza po zagraniu Sobolaka. Ten ostatni znakomicie chwilę wcześniej wyszedł do prostopadlej piłki zagranej przez Sieradzkiego.

Do końca meczu 8 minut. Dwie zmiany w ekipie naszego rywala.

83 min. „Mrówa” czyli Kacper Słysz daje świetną zmianę, za równie aktywnego Ząbkiewicza. Najpierw wyłuskuje futbolówkę z pod nóg rywala, po czym oddaje świetny strzał z 20 metrów. To był duży pokaz bramkarza. Jakimś cudem obronił mocny strzał, który zamierzał tuż przy słupku… Będziemy mieli duży pożytek z tego 18 letniego gracza.

87 min. Faulowany Lorenc w polu karnym… Sędzia jednak ma odmienne zdanie. Żółta kartka za symulację. To jest kontrowersyjna decyzja, niemniej jednak korzystna dla gospodarzy. Przydałby się VAR… Jest w telefonie, ale arbiter przyzwyczajony do urządzeń innej klasy…

Dwie minuty doliczone do nominalnego czasu gry.

Koniec meczu. Czeka nas dogrywka.

Kibice o słabszym sercu proszeni są o opuszczenie obiektu.

95 min. Żółta kartka dla Adamiaka.
Posiadamy przewagę w pierwszych minutach dogrywki.

100 minuta meczu. Piłkarze już bardzo zmęczeni, ale mają prawo tacy być, wszak grają cały mecz w niesamowitym tempie.

Po rzucie rożnym dla każdej drużyny pod koniec pierwszej części dogrywki.

Gwizdek, 3 minuty przerwy i ostatni kwadrans gry przed nami. Będą karne czy ktoś zada decydujący cios? Za chwilę się o tym przekonamy.

19.08 Druga część dogrywki rozpoczęta.

Świetnie młodszy ze Słyszów gubi zwodem rywala, jednak faul przeciwnika powala najlżejszego na boisku piłkarza.

109 min. Czytacie??? Zgadnijcie zatem co teraz będzie 💪💪💪💪💪

GOOOOOOOOOLLLLLLLLLLL

Bartosz Sieradzki trafia po świetnym rajdzie starszego Słysza. Ten gol również nagrany, jak i wszystkie inne… Śledźmy stronę później, wszystko można będzie obejrzeć…. Brawo, cudownie wspaniale….

Czy już mamy finał??? Jeszcze nie… Jeszcze 4 minuty.

Zmiana Sebastian Suszko zastępuje Konrada Kaczmarskiego.

Wypadałoby krzyknąć – jak Tomasz Zimoch w pamiętnym meczu Widzew – Broendby w decydującym o awansie meczu Ligi Mistrzów…PANIE TUREK KOŃCZ PANNNN!!!

119 min. Nie skończył. Rzut wolny dla Sokoła po niepotrzebnym faulu Sebastiana Suszko. Mocno strzela piłkarz Sokolników w kierunku bramki, inny dostawia głowę na 6 metrze, piłka trafia w okienko i trzepoce w siatce. 3-3.

Koniec spotkania. Czeka nas seria rzutów karnych.

Wspaniały, dramatyczny mecz, obfitujący w wiele bramek i znakomitych akcji.

Jakkolwiek się ta loteria zakończy, bijmy brawa dla piłkarzy. Zasługują na nie.

Rzuty karne:

1-0 Sobolak – gol
1-1 piłkarz Sokoła – gol
2-1 Sieradzki – gol
2-2 piłkarz Sokoła – gol
3-2 Krzanowski – gol
3-3 piłkarz Sokoła – gol
4-3 Wójcik – gol
4-3 Broni Krzanowski
4-3 Decydujący karny – pudło Adamiaka. Strzela obok słupka. Gdyby trafił, byłby awans.
4-4 piłkarz Sokoła – gol
5-4 Lorenc – gol
5-5 piłkarz Sokoła – gol
5-5 K. Słysz (strzał obroniony)
5-6 Decydujący karny – piłkarz Sokoła – gol.

6-5 dla Sokoła po rzutach karnych. Cóż powiedzieć… Żal i smutek. Jak Ajax z Tottenhamem.

To był jeden z najlepszych meczów naszej drużyny od początku reaktywacji piłki nożnej w Sanoku. Szkoda tylko, że bez happy-endu.

Ewentualnych hejterów prosimy o powstrzymanie się przed złośliwymi komentarzami, bo chłopcy na nie z pewnością nie zasłużyli. Grali wspaniale, i za to im dziękujemy. Za emocje, jakich dostarczają nam co tydzień. A puchary właśnie takie są… Często nieprzewidywalne.

Zwycięzcom gratulujemy.

Video z meczu:

Jedna z wielu sytuacji naszego zespołu w pierwszej połowie meczu:


28 minuta meczu. Kolejna okazja na gola Mateusza Kuzio:

Niecelny strzał głową Sobolaka:


47 min. Próba strzału głową Adamiaka, który liczył na karnego po upadku na 5 metrze:


Strzał Kaczmarskiego:


65 min. Wyrównujący gol głową Adamiaka. 1-1:


74 minuta. Rzut karny, 2-1:


79 min. Szymon Słysz, gol na 2-2:


109 minuta. Gol Bartosza Sieradzkiego w drugiej połowie dogrywki:


Seria rzutów karnych. Kopiowanie tego oraz pozostałych filmików, zdjęć oraz treści bez zgody Klubu – zabronione. Celem udostępniania wyrwanych często z kontekstu zapisów nie jest bowiem propagowanie sportu, ale nabijanie statystyk, szczególnie poprzez hejt anonimowych „napinaczy” nie mających elementarnej wiedzy na temat piłki nożnej.

 

 

UDOSTĘPNIJ