Podsumowanie ośmiu spotkań ligowych minionego weekendu

Seniorzy
GŁOGOVIA GŁOGÓW MAŁOPOLSKI 0:0 Geo-Eko EKOBALL STAL SANOK [14.09.2019]

Skład: 1. Krzanowski – 2. Ząbkiewicz, 5. Adamiak Karol, 16. Lorenc, 18. Baran, 20. Jaklik, 23. Tabisz, 6. Niemczyk, 11. Słysz Kacper (21. Posadzki 73′), 10. Sieradzki (14. Adamiak Kamil 75′), 7. Sobolak (9. Kuzio 64′)

Relacja wg GC Nowiny: Od początku spotkania widać było, że będzie to mecz walki, bo gra toczyła się głównie w środku pola. Piłkarze gości nieźle radzili sobie z wyprowadzaniem akcji (nawet w ataku pozycyjnym wyglądali dobrze), ale wszystko właściwie kończyło się przed polem karnym. Pomocnicy próbowali uruchamiać Sebastiana Sobolaka, ale zawodnik Ekoballu nie miał w sobotę łatwego życia z obrońcami Głogovii i właściwie nie miał żadnej stuprocentowej okazji do zdobycia bramki. Gospodarzom widać było, że bardzo zależało na wygranej, ale też mieli problem, by zagrozić poważnie bramce Piotr Krzanowskiego. Dobrze odcięty od podań był Krzysztof Szymański, a Dawid Pałys-Rydzik, choć bardzo się starał, to nie mógł przedrzeć się przez szczelną obronę sanoczan. Druga część spotkania rozpoczęła się od groźnego strzału Pałysa-Rydzika z ok. 20 metrów, ale Krzanowski w tym pojedynku okazał się lepszy. Sanoczanie ponownie sprawiali wrażenie drużyny trochę lepiej zorganizowanej, ale tak jak w pierwszych 45 minutach nie udało im się wypracować klarownej okazji do zdobycia gola. W 65. minucie Sobolaka zastąpił Kuzio, który ostatnio zdobył dwie bramki w starciu ze Startem, ale on także nie był w stanie poważniej zagrozić bramce Piotra Lipki.

Trener Mateusz Ostrowski:Spodziewałem się takiego spotkania. Mimo wszystko szanujemy ten punkt choć wydaje mi się, że byliśmy w przekroju całego spotkania zespołem lepszym. Boisko w Głogowie nie należy do łatwych, więc ciężko było sobie wypracować jakieś klarowne sytuacje i rzeczywiście było ich jak na lekarstwo
_____________________________

Junior starszy (r. 2001-02)
EKOBALL SANOK 3:0 GRYF MIELEC (2:0)
Bramki: Michał Borowski 40’, Wiktor Łuczycki 45’, Łukasz Błażowski 71’

Skład: Jagniszczak – Błażowski (75’ Kłodowski), Borowski, Gadomski, Marcinik, Słuszkiewicz (70’ Florczak), Szul (46’ Janusz), Pielech, Solon (55’ Piotrowski),Wójcik (46’ Rudy), Łuczycki
Czerwona kartka: Gadomski

Relacja trenera Sebastiana Jajko: Goście stawili się w Sanoku w 10 osobowym składzie, mimo to bardzo ambitnie walczyli od początku do końca o jak najkorzystniejszy wynik. A że trafili na nie najlepiej dysponowaną drużynę Ekoballu, skończyło się tylko na trzech bramkach. Przeważaliśmy w posiadaniu piłki, goście praktycznie nie przedostawali się pod nasze pole karne (za wyjątkiem 100 procentowej sytuacji w pierwszej części gry – po podaniu od naszego obrońcy), ale brakowało w naszych akcjach płynności i szybkości. Stąd mecz nie należał do najładniejszych. Ogólne kiepskie wrażenie zostało spotęgowane w końcówce, kiedy jeden z naszych zawodników dał się zupełnie niepotrzebnie sprowokować i zachował się w sposób nie przystający sportowcowi, bardzo osłabiając swoją i tak już osłabioną brakiem kilku ważnych graczy drużynę, i to zapewne na dłuższy okres.
________________________________

Junior młodszy (r. 2003-04)
STAL II RZESZÓW 0:0 EKOBALL SANOK (0:0)

Skład: Sołtysik – Gawlewicz Mateusz, Strzęciwilk (46’ Struzik), Zych, Karczyński (70’ Zagórda), Piotrowski (46’ Gawlewicz Mikołaj), Florczak (46’ Makarski), Żuchowski, Cyprych (70’ Tutak), Słapiński, Błażowski

Relacja trenera Grzegorza Pastuszaka: Pierwszy mecz bez strzelonej bramki rozegraliśmy w niedzielne popołudnie w Rzeszowie przeciwko wiceliderowi Stali Rzeszów. Znów jednak mieliśmy w każdej połowie po 4 świetne sytuacje, aby je strzelić, jednak bardzo dobrze bronił bramkarz Stali, a w niektórych nieprawdopodobnych sytuacjach sam nie wiedział jak obronił…. Mecz mógł się podobać bo był otwarty z obu stron – do przerwy to my dominowaliśmy zdecydowanie, a po przerwie inicjatywę przejęli gospodarze, jednak tylko raz po błędzie naszego pomocnika mieli sytuację 100 procentową. Na szczęście napastnik Stali przegrał pojedynek sam na sam z naszym bramkarzem. Dobry mecz zarówno Ekoballu jak i zespołu trenera Stali Pawła Kloca, z którym miałem przyjemność grać w Polonii Przemyśl w sezonie 2000-01. Obecnie razem rywalizujemy i uczymy młodych adeptów piłkarskich.
________________________________

Trampkarz starszy (r.2005)
IGLOOPOL DĘBICA 3:0 EKOBALL SANOK (1:0)

Skład:Mielnik – Hott, Buczek, Skiba, Kuczma, Pelc, Wojdyła, Rajchel, Szpojnarowicz, Tarapacki, Milczanowski; Nowosielski, Jankowski, Rakoczy

Relacja trenera Jakuba Jaklika: Do przerwy przegrywamy po bramce z rzutu wolnego w pierwszym kwadransie gry. Gra nam się niezbyt układała, choć po przerwie stworzyliśmy parę sytuacji, jednak nie udało się ich wykorzystać. Wykorzystywał je za to przeciwnik, strzelając drugą bramkę znów po rzucie wolnym, strzale w poprzeczkę i dobitce. W międzyczasie świetną interwencję miał Mielnik, lecz gospodarze strzelają jeszcze trzecią bramkę, gdy my ruszamy do przodu i nadziewamy się na kontratak. Przeciwnik wygrał zasłużenie, był bardziej zdeterminowany, miał większe pokłady energii. U nas ewidentnie widać, że kilka osób które miały ciągnąć ten zespół, niestety przez brak systematyczności w treningach nie daje tyle jakości, co powinni. Na wyróżnienie zasługuje Maks Wojdyła, który „zasuwał” wręcz za trzech.
________________________________

Trampkarz młodszy (r.2006)
EKOBALL SANOK 1:1 KARPATY KROSNO (1:0)
Bramka: Dawid Bobowski 30’

Skład: Haduch – Czuryło, Buczek, Zięba Filip, Zięba Adrian, Jajko, Wojtowicz, Nowak, Miklicz, Kowalik, Jajko, Tarapacki; Kasperek,Pietrzkiewicz, Łuczejko, Szewczyk

Relacja trenera Dawida Romerowicza: Kolejny dobry mecz w wykonaniu naszej drużyny. Od początku przeważaliśmy, stwarzając dużo sytuacji do strzelenia bramki. Do najlepszych okazji trzeba zaliczyć 3 sytuacje sam na sam z bramkarzem – dwie miał Dawid Bobowski, natomiast jedną Paweł Tarapacki, we wszystkich trzech pojedynkach obronną ręką wychodził świetnie dysponowany tego dnia bramkarz gości. Na prowadzenie 1:0 wychodzimy po bezpośrednim strzale Bobowskiego z rzutu wolnego z okolic 25-30 metra, całkowicie zaskakując golkipera. Druga odsłona gry wyglądała podobnie do pierwszej, to my dążyliśmy do strzelenia kolejnej bramki i podwyższenia rezultatu, brakowało jednak wykończenia. Zemściło się to wykorzystaniem jednej z niewielu okazji drużyny gości, którzy wyrównali strzałem w samo okienko naszej bramki i takim wynikiem zakończyło się to spotkanie. Cieszy postawa chłopaków, którzy wyglądali lepiej na tle lidera i zasłużyli na wygraną w tym meczu.
________________________________

Młodzik starszy (r.2007)
STAL RZESZÓW 3:1 EKOBALL SANOK (0:1)
Bramki: Konrad Król 13’

Skład: Pelczarski Damian – Nowak Jakub, Andrzejewski Borys, Januszczak Karol, Filipczak Filip, Filipczak August, Król Konrad, Mateja Mateusz, Podstawski Michał, Żurek Kacper, Czerwiwiec Jan, Masłowski Karol, Żak Maksymilian, Pielech Kacper

Relacja trenera Tomasza Matei: Zasłużona porażka, choć niespodzianka była blisko – tak w skrócie można opisać ostatni nasz mecz ligowy przeciwko Stali Rzeszów. W całym spotkaniu to drużyna z Rzeszowa prowadziła grę zmuszając nas do obrony. W defensywie graliśmy mądrze, przesuwając się całym zespołem, co mogło się podobać. Bardzo rzadko gościliśmy pod bramką przeciwnika, ale wystarczyła jedna bardzo dobra akcja zakończona strzałem Kondzia, aby nasz zespół wyszedł na prowadzenie. Do przerwy prowadzimy 1-0. Druga połowa to jeszcze większe ataki gospodarzy i bardzo dobra obrona naszych chłopaków. Niestety w 48 minucie fantastycznym strzałem zza pola karnego w samo okienko popisuje się zawodnik gospodarzy, doprowadzając do wyrównania. Chwilę później Kondzio z rzutu wolnego trafia w poprzeczkę, a na dwie minuty przed końcem gospodarze dopinają swego strzelając drugą bramkę po ogromnym zamieszaniu w polu karnym. Po straconej bramce ruszyliśmy do przodu, co wykorzystała drużyna Stali w doliczonym czasie gry, strzelając trzecią bramkę.
Zasłużone zwycięstwo gospodarzy, jednak brawa dla całej naszej drużyny za walkę i zostawione serducho na boisku. Szkoda tylko, że w niektórych momentach zbyt szybko panikowaliśmy i zamiast przetrzymać piłkę zbyt łatwo oddawaliśmy ją przeciwnikowi. Kolejna lekcja dla nas pokazująca nam gdzie mamy braki i nad czym musimy jeszcze pracować.
________________________________

Młodzik młodszy (r.2008)

KARPATY KROSNO 5:2 EKOBALL SANOK (1:1)
Bramki: Miłosz Tymoczko 29’, Jakub Mielecki 60’

Skład: Romaniak – Rajtar, Bańczak, Sztorc, Janusz, Tymoczko, Zioło, Radwański, Cyran; Jakieła, Stroka, Mielecki, Wanielista

Relacja trenera Adama Florka: Kolejny mecz młodzików młodszych, w którym sami mogliśmy mieć wpływ na wynik. Spotkały się zespoły bardzo zbliżone poziomem swojej gry w piłkę nożną. Na początku pierwszej połowy tworzymy sobie kilka sytuacji bramkowych, których niestety nie możemy wykończyć zdobytym golem.Za to Karpaty zdobywają bramkę po pierwszej składnej akcji. Pod koniec pierwszej połowy mamy rzut wolny pośredni, do którego podchodzi Bartek Zioło, sprytnie zagrywa piłkę do Miłosza Tymoczki, a ten zdobywa bramkę wyrównującą. Po przerwie scenariusz się powtarza. Sytuacje bramkowe mają obie strony, ale tylko Karpaty potrafią z nich strzelać bramki. Pod koniec meczu Jakub Mielecki pięknym strzałem pod poprzeczkę ustala wynik na 5:2.
________________________________

Liga Okręgowa Młodzika

EKOBALL SANOK 3:2 KOLEJARZ ZAGÓRZ (2:1)
Bramki: Kacper Żurek, Gabriel Firlit, Mateusz Mateja

Skład: Żurek Kacper, Czerwiwiec Jan, Rolnik Eryk, Jachimowski Szymon, Piecuch Dawid, Mateja Mateusz, Nowak Jakub, Kloc Szymon, Nanio Paweł, Pietrusa Nataniel, Kowalik Aleksander, Matuszewski Adam, Firlit Gabryś, Głuszko Gracjan, Bogusz Nikola, Milczanowski Tomek

Relacja trenera Tomasza Matei: W swoim czwartym występie okręgowej ligi Młodzika pokonujemy zespół Kolejarza Zagórz. Mecz bardzo dobry, pokazujący że z każdym następnym spotkaniem nasi zawodnicy grają coraz bardziej odważnie, zaczynają podejmować coraz trudniejsze decyzje boiskowe, a co najważniejsze zaczyna im coraz więcej rzeczy wychodzić. Sam mecz bardzo dobry, obydwie drużyny bardzo chciały zdobyć trzy punkty, jednak to nasza drużyna była tym razem skuteczniejsza. Pierwszą bramkę zdobywa fantastycznym strzałem w samo okienko Kacper Żurek. Drugie trafienie to debiutancki gol Gabrysia Firlita. Trzecią bramkę dokłada Mateusz Mateja.

W zał. fotki z Głogowa, Krosna oraz Sanoka.

UDOSTĘPNIJ