Geo-Eko EKOBALL STAL SANOK 3:0 PIAST TUCZEMPY [20.04.2019]

Geo-Eko EKOBALL STAL SANOK 3:0 PIAST TUCZEMPY (3:0)
Bramki: Piotr Lorenc 25′ 40′, Sebastian Sobolak 28′

Skład: 1. Krzanowski – 13. Wójcik (4. Suszko 80′), 22. Kokoć, 5. Adamiak, 18. Baran (8. Pielech 80′), 20. Jaklik (10. Sieradzki 56′), 6. Niemczyk (17. Femin 75′), 2. Ząbkiewicz (15. Kaczmarski 70′), 19. Lusiusz (21. Posadzki 60′), 16. Lorenc, 11. Sobolak

Trzecie z rzędu zwycięstwo (2 w lidze + puchar)… oby to był początek nie tylko dobrej gry, ale i zdobywanych seryjnie punktów…

Mecz z Piastem Tuczempy zapowiadał się jako wyrównany, bowiem spotykały się ze sobą dwie sąsiadujące drużyny. Od pierwszego gwizdka jednak widać było, że to nasi piłkarze są tego dnia wyraźnie lepiej dysponowani. Cały czas sunął atak za atakiem, piłka w końcu chodziła jak po sznurku, lekko, płynnie, dokładnie…
Najpierw w 10 minucie postraszył Jaklik, którego strzał z 16 metrów z ogromnym trudem na rzut rożny wybił golkiper gości. Co kilka minut gorąco robiło się w polu karnym gości, i wszystko wskazywało na to, że bramki w pierwszej połowie jakieś padną. Świetne zawody rozgrywa nasza środkowa linia, a szczególnie wyróżnił się Damian Niemczyk, który pokazuje, że lubi grę „na tak” – do przodu, nie tylko znakomicie obsługując kolegów prostopadłymi zagraniami, ale sam kilkakrotnie próbuje oddać strzały z dystansu, czego brakowało w ostatnich meczach.
Drugim z bohaterów spotkania jest oczywiście strzelec dwóch bramek – Piotr Lorenc.
Najpierw – w 25 minucie spotkania, Piotrek zdecydował się na uderzenie z okolic 30 metra z rzutu wolnego – bez kombinacji po prostu huknął na bramkę. Nie najlepiej ustawiony bramkarz skapitulował po raz pierwszy. Trzy minuty później wrzutkę Jaklika w pole karne, strzałem z pierwszej piłki na bramkę zamienia Sebastian Sobolak, który bardzo dobrze się zachował w tej sytuacji, mimo, że był kryty przez stopera Piasta.
Tuz po objęciu dwubramkowego prowadzenia, wspaniale na raty interweniuje Piotrek Krzanowski, dwukrotnie instynktownie odbijając strzały głową z najbliższej odległości. Kto wie, jak potoczyłyby się dalej losy meczu, gdyby goście doprowadzili do stanu 1-2…. Na szczęście tak się nie stało, a 5 minut przed końcem pierwszej połowy można powiedzieć, że już było po meczu.
Fantastycznym uderzeniem popisał się ponownie Piotr Lorenc, który omal nie rozerwał siatki w bramce.
Druga odsłona to spokojne kontrolowanie wyniku, czuć już było świąteczny nastrój. Nasi piłkarze zdobyli jeszcze czwartą bramkę, ale gola Patryka Wójcika z nieznanych przyczyn arbiter odebrał. Odgwizdał bowiem faul Sobolaka na bramkarzu. Owszem, bramkarz ucierpiał, ale od trafienia w stylu „Kung-fu Panda” od własnego obrońcy, który rozpaczliwie starał się wybić piłkę niechybnie zmierzającą do siatki.

Drugi z rzędu ligowy mecz wygrany 3-0. Nie mamy nic przeciwko temu, by takim rezultatem zakończyły wszystkie pozostałe mecze… Najpierw w Besku, potem z Przeworskiem, następnie Wiązownica, Pilzno…. Echhh… można sobie pomarzyć, co by było gdyby…. Mimo wszystko tego świątecznie życzymy piłkarzom !!!

UWAGA – ważna informacja. Wyjazdowy mecz z Przełomem Besko został przełożony z niedzieli – na sobotę 27.04.2019. Początek spotkania o godzinie 17:00. Do Besko jedynie 20 km. Zachęcamy do wyjazdu i kibicowania naszym piłkarzom.

Skrót video zrealizowany przez portal esanok.pl:

UDOSTĘPNIJ