Geo-Eko EKOBALL STAL Sanok 1:3 Błękitni Ropczyce [8.10.2017]

8.10.2017 – Mecz IV ligi podkarpackiej – relacja

Geo-Eko EKOBALL STAL Sanok 1:3 Błękitni Ropczyce (1:2)

Skład Ekoballu Stali Sanok: 21. Krzanowski – 13. Wójcik, 5. Gąsior, 14. Florek, 15. Kaczmarski – 22. Tabisz, 16. Jaklik, 2. Ząbkiewicz, 7. Adamiak, 10. Sieradzki – 19. Borek
Rezerwa: 1. Jarzec, 4. Gierczak, 6. Hydzik, 8. Słysz, 9. Kuzio, 18.Zajdel

12 min. Doskonała okazja Kamila Adamiaka. Znalazł się na czystej pozycji do strzału na linii 16 metra. Niestety strzelił lekko, po ziemi, wprost w bramkarza. Ten mecz mógł się zacząć wyśmienicie…

18 minut za nami. Ciągle bez bramek. Próby strzałów z dystansu Gąsiora i Jaklika chybione.

W 20 minucie dobrą akcję przeprowadza Borek. Gdy wywalczył dobrą pozycję do strzału, sędzia odgwizdał przewinienie naszego napastnika.

23 min. Dobra akcja gości zakończona dośrodkowaniem i strzałem głową z 6 metrów. Strzał na nasze szczęście przelatuje nad poprzeczką.

24 min. Wychodzimy 3 na 2, jednak Sieradzki źle zagrał do wychodzącego na pozycję Adamiaka.

27 min. Świetne zagranie Jaklika do Bartka Sieradzkiego, który znajduje się sam przed bramkarzem na piątym metrze. Sędzia boczny jednak podejmuje dziwną decyzję, podnosząc spalonego.

31 min. Ręką w polu karnym zagrywa obrońca gości. Rzut karny! Żółta kartka za dyskusję dla piłkarza z Ropczyc.

32 min. Goooooooooooooolllll. 1-0. Konrad Kaczmarski mocno pod poprzeczkę.

36 min. 1-1. Do wyrównania doprowadza Maciej Kardyś. Piłka po rzucie wolnym trafiła wprost pod nogi zawodnika z nr 4, który przelobował Krzanowskiego.

37 min. Mocny strzał tuż nad poprzeczką gości.

39 min. Zły strzał głową Michała Borka.

41min. Rzut karny dla gości po faulu Kaczmarskiego. 1-2. Strzelcem gola Piotr Kozioł.

44 min. Wspaniała interwencja Krzanowskiego. Tylko dzięki niemu nie tracimy trzeciej bramki.

45 min. Żółta kartka dla zawodnika gości za faul na szarżującym Ząbkiewiczu.

Koniec pierwszej połowy. Przegrywamy 1-2.

W przerwie na boisku pojawi się Mateusz Kuzio. Zastąpi Michała Borka.

47 min. Dobry strzał Ząbkiewicza. Piłka po rykoszecie przelatuje tuż nad poprzeczką. Rzut rożny.

48 min. Żółta kartka dla Kaczmarskiego

51 min. kolejna składna akcja naszego zespołu. Do prostopadłej piłki dopada tuż przy końcowej linii Bartosz Sieradzki, który zagrywa do Adamiaka. Niestety Kamil nieczysto trafia w futbolówkę w dogodnej sytuacji (okolice 5 metra)

55 min. Żółta kartka za wymuszenie rzutu karnego dla piłkarza z Ropczyc.

58 min. Adamiak nie dochodzi do dobrego podania Jaklika.

61 min. Dwóch piłkarzy po błędzie defensywy wychodzi sam na sam z Piotrem Krzanowskim. Nasz golkiper zawahał się, a wydaje się, że powinien wyjść do piłki wychodzącej na wolne pole. Zatrzymał się jednak w polu karnym, ale wobec dwóch pędzących przeciwników był bez szans. 1-3. Błąd naszej defensywy.

61 min. Zmiana. Za Adamiaka wchodzi Szymon Słysz.

62 min. Żółta kartka dla Błękitnych.

65 min. Błąd Florka, który mija się z piłką w środkowej strefie. W dogodnej sytuacji goście, jednak przy dwukrotnej strzałów próbie Krzanowski górą.

72 min. Kuzio źle trafia głowa z najbliższej odległości.

73 min. Igor Hydzik zmienia Jakuba Ząbkiewicza.

78 min. Bartosz Sieradzki strzela głową. Bramkarz gości znakomicie broni, wybijając piłkę na róg.

89 min. Mateusz Kuzio nie trafia w sytuacji sam na sam. Jego strzał lewą nogą o centymetry mija słupek bramki, po próbie strzału w długi róg.

90 min. Symulacja gry na czas (po raz kolejny) drużyny gości. Żółta kartka dla Krzanowskiego za dyskusję z arbitrem.

Sędzia z Dębicy dolicza 6 minut do nominalnego czasu gry.

90+2 Żółta kartka dla Tabisza za faul. Obaj z Krzanowskim będą pauzować za tydzień w Pilznie.

90+6 koniec meczu.

Szkoda, bo drużyna Błękitnych była w zupełności do ogrania. Jednak dzisiejsze spotkanie było zdecydowanie najsłabsze w tym sezonie. Goście wygrali ten pojedynek głównie wolą walki, szczególnie w środku pola, gdzie większość piłek padało łupem piłkarzy w niebieskich kostiumach. Sędziowanie też stało pod dużym znakiem zapytania, jednak na sędziów zwalać winy nie można, ale mimo wszystko dziwnym jest fakt, że rozjemcami w takim meczu są sędziowie z Dębicy, oddalonej od Ropczyc o ok. 10 km… Nie powinno to mieć miejsca, z przyczyn czysto etycznych…

Zamiast trzeciej lokaty (po ewentualnym zwycięstwie nad Błękitnymi), spadamy na miejsce 7. Ścisk w tabeli jest ogromny, zatem trzeba walczyć na 120 % w każdym meczu, by za kilka tygodni być w pierwszej, a nie w ostatniej piątce…

Za tydzień mecz w Pilznie z wiceliderem, a za dwa tygodnie podejmujemy KS Wiązownica.

Aktualna tabela (KLIK)

Na filmiku ewidentnie widać, jak trzecia bramka dla gości pada ze spalonego (6’00”). Podobne kontrowersje mamy przy spalonym Bartosza Sieradzkiego w początkowej fazie meczu, gdzie spalonego najprawdopodobniej jednak nie było, mimo to chorągiewka zatrzepotała w górze (1’32”). Podobnie było z decyzją arbitra po faulu w polu karnym na Łukaszu Tabiszu. Zamiast jedenastki, Tabisz otrzymał żółty kartonik, który eliminuje go z gry w następnej serii (podobnie jak Piotra Krzanowskiego). Również błąd w drugą stronę – Florek faulował napastnika gości w polu karnym, gdzie również nie było decyzji o karze w postaci rzutu karnego. Szkoda, że wiele podobnych decyzji sędziowskich wpływa na wynik wielu, bardzo wielu spotkań.

Mimo to bijemy się w pierś, bo mecz był spokojnie do wygrania, bez względu na podejmowane przez rozjemców decyzje. Okazja do rehabilitacji już w najbliższą sobotę. Nie będzie łatwo, bo jedziemy na boisko wicelidera w osłabionym składzie – do Pilzna, na mecz z tamtejszym Rzemieślnikiem. Początek spotkania o godzinie 15:00.