EKOBALL SANOK 2:0 POLONIA PRZEMYŚL – juniorzy młodsi [19.09.2018]

Kolejne zwycięstwo lidera – juniorów młodszych Ekoballu Sanok.

EKOBALL SANOK 2:0 POLONIA PRZEMYŚL (0:0)
Bramki: Łukasz Piotrowski 77′, Wiktor Łuczycki 79′

Skład: Jagniszczak – Błażowski, Gadomski, Piotrowski, Rudy, Solon (40’ Kłodowski, 60’ Mermer), Pielech, Borowski, Słuszkiewicz, Janusz (79’ Florczak), Słuszkiewicz, Łuczycki (78’ Malczak)

Po trudnym meczu pokonujemy drużynę przemyskiej Polonii 2-0, po bramkach strzelonych w samej końcówce spotkania (mecze juniorów młodszych trwają 2×40 minut).
Brawa dla młodych piłkarzy.

Ciekawostka: mecz ten oglądało ok 70 kibiców (w tym 20-osobowy fan klub drużyny) :-)

Szczegóły meczowe jutro…

Aktualna czołówka tabeli Podkarpackiej Ligi Juniorów Młodszych:

1. Ekoball Sanok 22 pkt
2. Siarka Tarnobrzeg 18 pkt
3. Igloopol Dębica 15 pkt
4. Polonia Przemyśl 13 pkt
5. JKS Jarosław 6 pkt
6. Błękitni Ropczyce 6 pkt

Relacja trenera Sebastiana Jajko:
Mecz z Polonią nie należał do najlepszych w wykonaniu juniorów młodszych Ekoballu. Tym większe słowa uznania należą się drużynie, która mimo to potrafiła zdobyć kolejne 3 punkty. Początek meczu to wzajemne badanie sił, dopiero po kilkunastu minutach goście zaczęli dominować na boisku, będąc drużyną grającą bardziej zdecydowanie i szybciej. Tylko indolencji strzeleckiej napastników Polonii oraz znakomitej postawie Jagniszczaka zawdzięczać możemy wynik bezbramkowy w pierwszej połowie. Jaguś intuicyjnie obronił strzał z kilku metrów po zamieszaniu w polu karnym, chwilę później napastnik gości pomylił się w sytuacji sam na sam, nie wykorzystując prezentu od naszej obrony. W tej części gry stworzyliśmy w zasadzie jedną okazję, po ładnej zespołowej akcji Łuczycki nie trafia z kilkunastu metrów w bramkę. W końcówce udaje nam się opanować sytuacje na boisku i stan ten trwa przez większą część drugiej połowy. Bardzo dobrze funkcjonuje linia pomocy, kilka razy ładnie środkiem przedzierają się Pielech i Borowski, oddając groźne strzały, bardzo aktywny po prawej stronie jest Nikodem Janusz, który marnuje idealną okazję strzelecką – otrzymuje podanie od obrońcy gości i mając przed sobą tylko bramkarza uderza w jego nogi. Chwilę później z ostrego kąta strzela minimalnie nad poprzeczką. Dobrze wygląda gra obronna kierowana przez pewnego jak zawsze Łukasza Gadomskiego, Poloniści zagrażają nam jedynie po stałych fragmentach gry. Walczymy do końca o zwycięstwo i sztuka ta udaje nam się w końcówce meczu – najpierw Łukasz Piotrowski po raz kolejny znakomicie odnajduje się w polu karnym po rzucie rożnym i głową kieruje piłkę do siatki, chwilę później gości dobija Wiktor Łuczycki, kończąc strzałem z ostrego kąta swoją ładną indywidualną akcję. Cieszymy się ze zwycięstwa, zdając sobie sprawę z tego, ze przed następnym meczem, tym razem w Jarosławiu z JKS-em, musimy kilka elementów w naszej grze zdecydowanie poprawić.

UDOSTĘPNIJ