Wyniki oraz relacje z sobotnich meczów młodzieżowych [12.05.2018]

Wyniki oraz relacje z sześciu sobotnich meczów młodzieży Ekoballu Sanok w Podkarpackich Ligach:

JUNIOR STARSZY
STAL STALOWA WOLA 2:0 EKOBALL SANOK (1:0)

Skład: Michura – Gazdowicz, Władyka, Prajsnar, Kowalski, Słysz, Pieszczoch, Paszkowski, Jatczyszyn, Burczyk, Gomułka

Relacja trenera Grzegorza Pastuszaka:
Kolejny mecz wyjazdowy – tym razem u lidera rozgrywek [same zwycięstwa]. Mimo porażki wcale nie byliśmy gorsi od Stali. Do chwili utraty pierwszej bramki w 45. minucie [błędy indywidualne] wszystko funkcjonowało prawidłowo. Po przerwie również gra była poprawna i można było również strzelić parę bramek [Słysz, Burczyk, Paszkowski oraz Jatczyszyn], jednak bardzo dobrze bronił bramkarz gospodarzy lub brakowało dokładności. Bramka na 2-0 znów padła po rzucie rożnym, choć można było wybić piłkę po zamieszaniu pod bramką. Walczymy dalej, bo mimo ostatnich porażek gra wygląda dobrze – wreszcie powinniśmy zacząć punktować.


JUNIOR MŁODSZY
EKOBALL SANOK 11:2 BŁĘKITNI ROPCZYCE (4:0)
Bramki: Kalemba 7’ 50’ 53’ 71’, Łuczycki 11’ 60’ 62’, Szul 20’, Gadomski 28’, Borowski 44’, Płaziak 45’

Skład: Jagniszczak – Błażowski, Borowski, Gadomski, Płaziak, Szul, Latusek, Pielech (30’ Kłodowski), Karaś, Łuczycki, Kalemba

Relacja trenera Sebastiana Jajki:
Prawdziwą kanonadę urządzili sobie w meczu z Błękitnymi juniorzy młodsi. Od początku meczu posiadaliśmy zdecydowaną przewagę i co chwilę tworzyliśmy sytuacje strzeleckie. Strzelanie rozpoczął Krystian Kalemba uderzeniem głową, wykorzystując świetne dogranie aktywnego Karasia. Kolejne bramki, Łuczyckiego i Szula, to bardzo ładne uderzenia z dystansu. Przed przerwą w zamieszaniu bramkowym gola zdobywa Gadomski. Po przerwie szybko podwyższamy prowadzenie, Borowski, Płaziak i Kalemba uderzają zza pola karnego i wykorzystują słabszą tego dnia dyspozycje bramkarza Błękitnych. Od tego momentu coraz częściej do głosu dochodzą bardzo ambitnie grający przyjezdni, którzy, co warte podkreślenia, nie zamierzali od początku meczu „murować” dostępu do swojej bramki, ale starali się grać otwarta piłkę, co poskutkowało dwoma trafieniami (jedno z karnego). Równocześnie taka postawa stwarzała naszej drużynie więcej miejsca w ataku, co z zimną krwią wykorzystywali nasi napastnicy, strzelając jeszcze 3 bramki. Osiągnęliśmy w ten sposób najwyższe zwycięstwo w tym sezonie, co stanowi optymistyczny prognostyk przed kolejnym meczem, tym razem w Nisku.


TRAMPKARZ STARSZY
EKOBALL SANOK 1:1 IGLOOPOL DĘBICA (1:0)
Bramka: Filipowicz 31’

Skład: Uluszczak J. – Piotrowski, Wójcik, Trybała, Solon, Herman, Mermer, Florczak, Uluszczak A., Słuszkiewicz, Janusz, Drwięga, Filipowicz, Malczak

Relacja trenera Dawida Romerowicza:
Ładny, otwarty mecz, w którym obie z drużyn chciały zdobyć komplet punktów. Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga naszej drużyny, w tym okresie powinny wpaść przynajmniej 2 bramki. Sztuka ta udała się dopiero Radkowi, który po 5 minutach od wejścia na boisko znajduje się bardzo dobrze w polu karnym i bez zastanowienia strzela mocno po krótkim rogu. Bramkarz bez szans. Igloopol w tej części nie zagroził naszej bramce. Drugą połowę rozpoczynamy od nieporozumienia Malczaka i Uluszczaka J., a brak komunikacji sprawił że przeciwnik dostał prezent na 1-1. Nic nie zapowiadało tej straty – mecz był pod kontrolą. Po stracie jeszcze mocniej zaatakowaliśmy przeciwnika, stwarzając sobie kolejne bardzo dobre sytuacje, które mieli Filipowicz i Janusz. Igloopol w drugiej połowie też atakował odważniej, głównie po kontrach, szukając zwycięskiej bramki. Końcówkę graliśmy już na 3 napastników lecz wynik pozostał remisowy. Mecz z Igloopolem zakończył pierwszą rundę wiosenną, w której zajmujemy wysokie 2 miejsce za Siarką Tarnobrzeg. We wtorek rozpoczynamy już rewanże meczem u siebie z JKS Jarosław, a w sobotę APPN Mielec.


TRAMPKARZ MŁODSZY
STAL STALOWA WOLA 0:0 EKOBALL SANOK (0:0)

Skład: Sołtysik – Zych, Futyma, Struzik, Śliwiak, Makarski, Cyprych D., Żuchowski, Gawlewicz Mat., Słapiński, Błażowski.
Zmiany: Pietrzkiewicz, Adamski, Ginalski, Gawlewicz, Dąbrowski, Karczyński

Relacja trenera Damiana Popowicza:
Bardzo dobre widowisko zgotowali piłkarze obu drużyn w Stalowej Woli, szczególnie druga połowa zasługuje na uznanie. Pierwsze 35 minut bez klarownych sytuacji bramkowych, za to olbrzymia walka o każdą piłkę, determinacja i chęć wygranej zarówno z naszej strony, jak i ze strony gospodarzy. W drugiej części spotkania mecz się nieco otwiera i oglądamy kilka strzałów naszych chłopaków, które są jednak zbyt lekkie lub niecelne. Ofensywa gospodarzy atakowała głównie lewą stroną, siejąc sporo zamieszania pod naszą bramką, ale w tym dniu pozwoliliśmy rywalowi tylko na jedną ‘setkę’, po której piękną paradą popisał się Sołtysik. Z naszej strony, w 57. minucie Makarski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem… Brawa dla obydwu ekip i sportowe sędziowanie, nie tak jak na innych wyjazdach… W tym dniu nikt nie odstawił nogi, nikt nie oszczędzał się na boisku. Szanujemy punkt wywieziony z trudnego terenu po dobrym meczu.


MŁODZIK STARSZY
EKOBALL SANOK 1:2 STAL STALOWA WOLA (1:0)
Bramka: Pelc 10’

Skład: Mielnik – Hott, Kuczma, Wojdyła, Skiba, Joniak, Pelc, Szpojnarowicz, Milczanowski.
Zmiany: Pytlowany, Buczek, Nowosielski, Jankowski, Cęgiel.

Relacja trenera Adama Florka (zastępstwo):
Jeśli trudno pogodzić się z przegraną młodzika młodszego, to tym bardziej trudniej zrozumieć przegraną ich starszych kolegów. Mecz od początku prowadzony był ze wskazaniem na Ekoball. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie 3 klarowne sytuacje, z czego jedną zamieniliśmy na gola. Przeciwnik w tym czasie ani razu nie zagroził naszemu bramkarzowi. Zadaniem na drugą połowę była bardziej agresywna gra, aby udokumentować jeszcze jedną, dwie bramki w celu ustawienia sobie meczu. Niestety stało się odwrotnie. Po bardzo biernych postawach obrońców dajemy sobie strzelić dwa gole, a całą drugą połowę gramy bez przekonania. Szkoda, bo ten mecz bardziej przegraliśmy w głowach, myśląc że prowadzenie jedną bramką wystarczy do zwycięstwa. Należało zagrać jeszcze mocniej, być jeszcze bardziej zdeterminowanym i agresywnym, aby utrzymać pozytywny wynik (zwłaszcza, że przeciwnik mógł na to pozwolić).


MŁODZIK MŁODSZY
EKOBALL SANOK 0:1 ZIOMKI RZESZÓW (0:1)

Skład: Haduch – Czuryło, Nowak, Jajko, Serednicki, Lemko, Zięba, Kowalik, Miklicz.
Zmiany: Abram, Bobowski, Król, Kasperek, Białorudzki.

Relacja trenera Adama Florka:
Trudno przełknąć gorycz porażki z Ziomkami Rzeszów, ponieważ nasza drużyna młodzika młodszego zagrała dobry mecz. Wynik został ustalony w pierwszej połowie, po błędzie w defensywie, która polegała na biernym zachowaniu się przy przeciwniku z piłką. Z łatwością minął on środkowego pomocnika i środkowego obrońcę, oddając celny strzał na bramkę. Zabrakło tutaj asekuracji ze strony kolegów, którzy powinni w tej sytuacji być bliżej siebie w formacjach. Mecz był przeplatany przejmowaniem inicjatywy raz przez Rzeszów, raz przez Sanok. Stworzyliśmy w tym spotkaniu kilka składnych akcji, wychodząc z własnej połowy, aczkolwiek żadna z nich nie skończyła się tak, aby zagrozić bramce przeciwnika. Szkoda punktów, mimo że Ziomki zaprezentowały solidną piłkę, to remis z przebiegu całego spotkania byłby sprawiedliwy.