Juniorzy młodsi:
DAP DĘBICA 2:2 EKOBALL STAL SANOK
Trampkarze młodsi:
EKOBALL STAL SANOK 2:2 CZARNI JASŁO
Trampkarze starsi:
EKOBALL STAL SANOK vs. ORZEŁ PRZEWORSK – goście nie przyjechali na mecz. Najprawdopodobniej będzie przyznany walkower 3:0
Krótkie opisy cennych remisów:
Juniorzy młodsi:
MKS DAP Dębica 2-2 Ekoball Stal Sanok (1-0)
Haduch- Miklicz, Wojdyła, Joniak, Wojtowicz (70 Buczek), Wiśniowski (z powodu kontuzji-35 Czymczuk), Jajko, Pelc, Kowalik, Chęć, Tarapacki.
Bramki Kowalik, Joniak.
Trener Sebastian Jajko: Dobry mecz osłabionej drużyny juniorów mlodszych z liderem, szczególnie jeśli chodzi o realizację założeń taktycznych. W pierwszej części gospodarze prowadzą grę, ale dzięki naszej dobrej i ofiarnej grze w obronie nie dochodzą do czystych sytuacji strzeleckich, bramkę zdobywając pięknym strzałem z dystansu. W drugiej części gra się otworzyła i coraz częściej wyprowadzamy groźne kontry. Po jednej z nich Kowalik po podaniu Tarapackiego doprowadza do wyrównania. Gospodarze podkrecaja tempo i wychodzą na prowadzenie, mając jeszcze okazje do podwyższenia wyniku. Nasze kontry są coraz grozniejsze, po jednej z nich i rzucie rożnym doprowadzamy do wyrównania. W ostatnich minutach mamy dwie świetne sytuacje, a podsumowaniem naszej dobrej gry jest piękny strzał Pelca z 30 metrów, który w pięknym stylu broni bramkarz gospodarzy, chroniąc swój zespół przez porażką. Cała drużyna zasłużyła na słowa uznania za walkę i współpracę na boisku.
Trampkarze młodsi:
EKOBALL STAL SANOK 2:2 CZARNI JASŁO (0:1)
Bramki: Zioło 68, Wilusz 73
Mecz z wiceliderem tabeli, który był mocno nastawiony na rewanż w Sanoku za porażkę u siebie 1-2. Wydawało się, że sztuka ta im się uda, gdyz w pierwszej części do pilkarze Czarnych dominowali na boisku. Potwierdzeniem tego był gol zdobyty po stałym fragmencie gry. Gdy po przerwie rywale strzelili drugą bramkę, wydawać by się mogło, że jest już po zawodach… Nic bardziej mylnego. Ekoball w okolicach 60 minuty zaczął grać koncertowo. Sunął atak za atakiem, a w odstępie 10 minut stworzyliśmy co najmniej 4 stuprocentowe okazje, w których niestety zabrakło zimnej krwi. Na 12 minut przed końcem meczu Bartek Zioło technicznym strzałem lewą nogą zza pola karnego trafia tuż przy słupku, dając nadzieję na jeszcze lepszy rezultat. Pięć minut później kopia bramki Bartka. Na strzał z 16 metrów decyduje sue Krzysiu Wilusz, by po chwili utonąć w objęciach kolegów. Zasłużył na tą bramkę bardzo, bo chwilę wcześniej zmarnował dwue idealne sytuacje. W ostatnich trzech minutach zarówno jedni jak i drudzy mogli rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść, jednak wiecej goli nie ujrzeliśmy. To był dobry, emocjonujący mecz szczególnie w drugiej połowie.
Skład: Stroka (Romaniak) – Bańczak, Rajtar, Tymoczko, Sztorc, Janusz, Zioło, Firlit, Mielecki, Mrozek, Jakieła, Bil, Jaklik, Karczyński, Wilusz.
Fotki z meczu trampkarzy młodszych w zał.